Nauka języka angielskiego w szkole podstawowej
Jeszcze kilkanaście lat temu nauka języka angielskiego w szkole podstawowej była zarezerwowana dla nielicznych. Od pewnego czasu to standard. Czy jednak nasze dzieci uczą się tak jak powinny? Czy szkoła podstawowa dobrze przygotowuje do funkcjonowania w świecie opanowanym przez język angielski?
Szkoła sobie, a życie sobie
Wydawać by się mogło, że dzieciom i młodzieży powinno zależeć na nauce języków obcych. Już od najmłodszych lat wmawiamy im przecież, że język angielski to przepustka do świata, do podróży, do ciekawych znajomości itd.
Niestety, często słuszne argumenty są zagłuszane - jeśli nie przez normalne dziecięce roztargnienie (zwane też małpim rozumem), to przez słaby poziom nauczania języków w szkołach podstawowych.
Dobry lektor to prawdziwy skarb, a na utrzymanie takiego skarbu po prostu nie stać wiele szkół. Dochodzi tutaj też szara rzeczywistość polskiej edukacji - jak dobrze uczyć angielskiego w 30-osobowej grupie?
Korepetycje? Dodatkowe kursy?
Wiele szkół organizuje dodatkowe zajęcia językowe. To dobry pomysł, pod warunkiem, że są prowadzone rozsądnie. Czyli małe grupy, doświadczeni lektorzy, dobry program nauczania, dostosowany do wieku dziecka.
Wielu rodziców decyduje się też na indywidualne korepetycje. To wyjście najdroższe, ale też najskuteczniejsze. Problem polega na tym, że dla wielu dzieci w tym wieku bardziej naturalna i atrakcyjna jest nauka w grupie.
Po co uczyć jezyków w szkole podstawowej?
Aby dobrze pokierować edukacją swojego dziecka, warto pamiętać, czemu ma ona służyć. W przypadku nauczania języków w szkole podstawowej nie chodzi o przygotowanie do egzaminów, o natychmiastowe wyniki, o zaliczenie certyfikatów. W tak młodym wieku powinno się przede wszystkim kształcić umiejętności, które będą potem procentowały w dalszej nauce.
Język angielski powinien zatem być dla naszych dzieci czymś naturalnym, powinniśmy je z nim oswajać. Nie wymagajmy natomiast, żeby po szóstej klasie radziły sobie z nim jak native speakerzy.
|